Taki dzień to ja mogę mieć częściej! Najpierw przyszła trochę niespodziewana (bo za wcześnie ;) ) przesyłka od Floressy - przecudnej urody Pierścień Katarzyny wygrany w candy u Ewy (do tego zapakowany w śliczne ręcznie robione pudełeczko). Dziękuję bardzo - nie mogę się teraz z nim rozstać!
I jeszcze zdjęcie pożyczone od Ewy - mam nadzieję, że mi wybaczysz - tak ładnie tu widać kolory...
A później paczuszka z USA - muliny zamówione na eBay'u - moje pierwsze zagraniczne zakupy - raczej nie ostatnie. Muliny dużo tańsze niż u nas (nawet z przesyłką) - fajnie zapakowane w bibułkę i przewiązane śliczną tasiemką (nie wiem, czy nie jedwabną - w każdym razie wędruje do przydasiów).
To się pochwaliłam i biorę się do pracy :) Miłego weekendu!
piątek, 31 sierpnia 2012
środa, 29 sierpnia 2012
Hortensja skończona!
Uff... Jestem z siebie dumna - skończyłam obrazek bez odkładania na później. :) W rzeczywistości jest delikatniejszy, może choć trochę będzie widać w detalach. I opanowałam supełki - "french knots". A napisy są równo w poziomie, jakoś tak zdjęcia kiepsko wykonałam...
Pozostaje jeszcze oprawić, ale z tym poczekam jeszcze - chcę wyszyć jeszcze kilka obrazków z tej serii. I salonu jeszcze nie mam...
Teraz muszę powykańczać pozostałe zaczęte robótki, więc spodziewajcie się częstszych wpisów! :)
Pozdrawiam wszystkich Zaglądaczy!
Pozostaje jeszcze oprawić, ale z tym poczekam jeszcze - chcę wyszyć jeszcze kilka obrazków z tej serii. I salonu jeszcze nie mam...
Teraz muszę powykańczać pozostałe zaczęte robótki, więc spodziewajcie się częstszych wpisów! :)
Pozdrawiam wszystkich Zaglądaczy!
Études de Botanique - Hortensia by DFEA len Belfast Zweigart 32 ct kolor Antique White (kość słoniowa) muliny DMC |
sobota, 25 sierpnia 2012
DFEA Études de Botanique - Hortensia #2
Hortensja wciągnęła mnie całkiem, więc wszystko pozostałe wciąż czeka na wykończenie. I choć kolejne pomysły też się pchają do głowy i pod ręce, to też swoje wyczekać muszą. "Na szczęście" robótka ma się już ku końcowi, może nawet uda się skończyć przed poniedziałkiem? Oto kilka migawek.
Pozdrawiam Was cieplutko! :)
Pozdrawiam Was cieplutko! :)
poniedziałek, 13 sierpnia 2012
DFEA Études de Botanique - Hortensia
Już wróciłam z mini wakacji, teraz brakuje mi wiejskiego życia... Ale nie próżnowałam, na wykończenie czeka kolejna zakładka, a oprócz tego zaczęłam projekt, o którym wspominałam - hortensję DFEA (to na nią specjalnie len zamawiałam i muliny). Marzy mi się kilka obrazków z tej serii na ścianie w salonie...
Dziś dotarły do mnie cieniutkie igły do haftu (DMC) :)
Na zdjęciu hortensja z konturami i bez. A przede mną jeszcze dużo pracy. Róża krzyżykowa też podrosła, ale zdjęć nie robiłam, bo akurat nudniejsze kawałki...
sobota, 4 sierpnia 2012
Do zobaczenia!
Wyjeżdżam dziś na wieś! :)) Więc mnie nie będzie pewnie z tydzień, ale robótkowo nadal działam i muliny jadą ze mną :) Jedna praca już skończona, ale czeka na wykończenie - zdjęć dziś nie będzie.
Pozdrawiam ciepło i do zobaczenia! :D
Pozdrawiam ciepło i do zobaczenia! :D
środa, 1 sierpnia 2012
Cornflower Biscornu, czyli skończyłam moje chabry
Uff... Skończyłam. Wbrew pozorom trochę mi zajęło to wyszywanie, zwłaszcza druga strona, czyli napisy wyszywane krzyżykami 1x1... Ale robótka bardzo przyjemna i nawet mi się podoba, mimo że z koralikami i ze złotą nitką i z supełkami i z kwiatuszkami... Kolor w rzeczywistości trochę bardziej chabrowo-szafirowy (taki chłodniejszy odcień).
To moja pierwsza praca na porządnym lnie (równe kratki) - chyba się w nim zakochałam... :) Len to zakup na projekt, o którym wspominałam niedawno, że się doń szykuję - jeszcze jednak trochę trzeba poczekać, choć materiały mam już wszystkie - tyle rzeczy chciałabym jeszcze zrobić, że nie wiem od czego zacząć... :P A jeszcze kilka czeka na wykończenie...
Jak się ktoś dopatrzy, to zapomniałam doszyć koraliki w rogach i małych kwiatuszkach... Jak już wszystko zszyłam i wypchałam, to zauważyłam, więc mnie czekało doszywanie od prawej strony - ale z koralikami wygląda lepiej wg mnie.
To moje drugie biscornu od Faby Reilly - pierwsze można zobaczyć tu. Jednak na lnie wygląda o wiele lepiej, porządniej i chabrowe zszyte ładniej. Ćwiczenie czyni mistrza... :P
W trakcie powstawania było tak...
To moja pierwsza praca na porządnym lnie (równe kratki) - chyba się w nim zakochałam... :) Len to zakup na projekt, o którym wspominałam niedawno, że się doń szykuję - jeszcze jednak trochę trzeba poczekać, choć materiały mam już wszystkie - tyle rzeczy chciałabym jeszcze zrobić, że nie wiem od czego zacząć... :P A jeszcze kilka czeka na wykończenie...
Jak się ktoś dopatrzy, to zapomniałam doszyć koraliki w rogach i małych kwiatuszkach... Jak już wszystko zszyłam i wypchałam, to zauważyłam, więc mnie czekało doszywanie od prawej strony - ale z koralikami wygląda lepiej wg mnie.
To moje drugie biscornu od Faby Reilly - pierwsze można zobaczyć tu. Jednak na lnie wygląda o wiele lepiej, porządniej i chabrowe zszyte ładniej. Ćwiczenie czyni mistrza... :P
Cornflower Biscornu by Faby Reilly
len Belfast Zweigart 32 ct kolor Antique White (kość słoniowa)
muliny DMC, koraliki
|
W trakcie powstawania było tak...
Subskrybuj:
Posty (Atom)