Spodobało mi się robienie sówek :) Wymyśliłam teraz takie poważniejsze. I pytanie mam do Was, czy rację bytu mają sówki w kolorach czerwonym, limonkowym, żółtym...? Cieszę się, że ptaszęta wzbudziły taki entuzjazm :)) Dziękuję za uskrzydlające komentarze :)
...
A teraz powędruję tam, gdzie dzisiaj jest pewnie większość ludzi... Miłego dnia!
Są świetne! A inne kolorki-jak najbardziej!
OdpowiedzUsuńsówki są świetne. także fioletowe. im więcej 'odmian' kolorystycznych w Twoim wykonaniu tym lepiej (;
OdpowiedzUsuńw fioletach też im do twarzy (dzioba?), chociaż mnie podoba się bardziej klasyczne sowie upierzenie :D
OdpowiedzUsuńJakie fajne sówki! We wszystkich kolorach im będzie do "dzioba", a jakby się dało pofarbować ogon na różne kolory, to może i papugi wyjdą? :D
OdpowiedzUsuńsuper sówki i w każdym kolorze będą pięknie wyglądać:D
OdpowiedzUsuńPiękne te sówki, i myślę że we wszystkich kolorach będzie im do twarzy
OdpowiedzUsuńCudowne, mam wrażenie, że długo u Ciebie nie pomieszkają...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za opinie i pochwały :) Aż chce się robić coś jeszcze...
OdpowiedzUsuńNawet się tak bardzo nie upieram, żeby u mnie zostały... ;)
Och jakie urocze i fajne!Podziwiam!
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za udział w moim Świątecznym candy!Życzę powodzenia w losowaniu:)
Ciepło pozdrawiam!
Przepiękne sówki!!! Oglądam Twojego bloga i nadziwić się nie mogę jakie cuda robisz na szydełku !! Ja dopiero zaczynam bawić się słupkami i półsłupkami a reszta to juz czarna magia:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu :)) U Ciebie widzę same cudeńka! Frywolitka, makrama, szydełko - jak Ty to wszystko pięknie opanowałaś - nie mogę się napatrzeć na te wspaniałe kolczyki.... bo sówek niestety nie widzę :( Pozdrawiam cieplutko :))
OdpowiedzUsuńWow! świetne te sówki i te z poprzedniego posta.. siedzące na gałązkach!! :) rewelacja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy i oczywiście zapraszam jak najczęsciej :)
sówki przeurocze :) zaraz zanurkuję głębiej w bloga. Uwielbiam nitkowe cuda, chociaz sama tylko szydełkuję, czasami.
OdpowiedzUsuńJakie cudne!! Kategorycznie żądam sów we wszystkich możliwych kolorach! I melanżowych też ;)
OdpowiedzUsuńAlve, z melanżowymi może być problem... :) Ale pozostałe...
OdpowiedzUsuńDziękuję za dodanie skrzyyydeł! ;) :)
Jakie słodkie sówki. Sympatyczne, pomysłowe i na dodatek uwielbiam ten odcień fioletu. Super.
OdpowiedzUsuń