Chociaż milczę na blogu, mam już trochę frywolitek do wykończenia tylko, szydełkowe torebki w robocie i jeszcze wróciłam znów do krzyżyków... Nic tylko craftowe ADHD mnie dopadło!
Oiran mnie dziś odwiedziła i od razu poprawiła mi humor :) Przyniosła mi kolczyki "nanohana" - kapustę rzepak z jedwabiu chirimen. Cudne są! Zrobiłam z nich dyndające, bo poprzednie wszystkie są krótkie. Prawda, że śliczne?
Pozdrawiam i do zobaczenia, mam nadzieję, że coś wkrótce skończę...
Kurczaki, ależ świetnie wyglądają na długich!
OdpowiedzUsuńBędziesz miała pomysł na odmianę! :P Też mi się podobają...
OdpowiedzUsuń