wtorek, 7 lutego 2012

Wymianka, pierożki i nauka szycia

Dziś będzie dłuższy post. Tak troszkę dłuższy... :)

Po pierwsze wymianka z Moniką :) Taką śliczną zakładkę od Niej dostałam za prezent, który miał być bezinteresowny... I jeszcze pyszne herbatki, niestety nie doczekały zdjęcia... :P [b]Moniczko[/b], baaardzo dziękuję!


A ja wysłałam kolczyki - wymarzone guzikowe i ażurowe.



Z rozpędu zrobiłam jeszcze zielone guzikowce...


Z kolei w piątek me dziecię uczyło się szyć. Razem stworzyliśmy taką poduszeczkę dla zwierzątek


A w niedzielę czas na wspólną zabawę i moje pierwsze spotkanie z masą solną. Trzeba było jedzenie dla zwierzątek zrobić. Niektóre są polakierowane. A pomysł był stąd. Bułeczki też mamy!



11 komentarzy:

  1. ja myslałam , że to żarełko to real :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No w sumie z ciasta zrobione... Tylko ciut za słone... :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysl z pierozkami rewelacyjny! Swietna wymiankia,ach te Twoje guzikowce..... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ażurowe są genialne - powtarzam się ;-), ale guziczki też uwielbiam, kiedyś oplatałam je frywolitką
    http://haftyoli.blox.pl/2008/03/Guzikowo.html
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Madziu to ja BAAAARDZO dziękuję
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne kolczyki ;-) Szczególnie te zielone śnieżynki ;-)! Też myślałam , że to ciasteczka do jedzenia ;-P Fajny pomysł ;-)
    Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne kolczyki ^^
    też na pierwszy rzut oka myślałam, że do jedzenia te ciasteczka :P bardzo fajny pomysł z tym jedzeniem dla zwierzątek ^^
    zapraszam też do siebie na bloga po odbiór małej niespodzianki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczna poduszeczka, spodobał mi się pomysł z przyszyciem guziczków, a zanim się przyjrzałam i zobaczyłam, że poduszeczka jest malutka- zadziwiła mnie ich wielkość. :P

    Może skusisz się na zakochaną wymiankę? Miło by było Cię gościć. :)

    http://lore-art.blogspot.com/2012/03/wymianka.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepraszam Lore Art, nie dam rady, ostatnio nawet na swój blog rzadko zaglądam. Ale dziękuję serdecznie za zaproszenie i pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne wydziergałaś koczyki, a jedzonko do złudzenia przypomina prawdziwe

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Waszą obecność, a jeszcze bardziej za każdy ślad, który tu zostawiacie - każdy jest dla mnie bardzo ważny!