sobota, 7 lipca 2012

Róża - odsłona piąta

Ciekawe, czy ktoś jeszcze to przeczyta...? Pół roku nie pisałam na blogu... :( Mam nadzieję, że jednak uda mi się wrócić do gry :) I że jeszcze do mnie zajrzycie. U Was widzę ruch na okrągło! :)

Na tamborku róża, która też baaardzo długo czekała aż wezmę igłę w dłoń. Tym razem pierwszy pąk i kolejne liście (bez konturów i z). Od robótki nie odrywają mnie nawet nieziemskie upały.



I mam już na oku kolejny wzór, materiał i nici już czekają. Ciekawa jestem tylko, czy skończę różę, zanim się za niego wezmę, czy może będą powstawały równolegle...

10 komentarzy:

  1. Ależ oczywiście, że ktoś przeczyta :)

    Piękny haft, ciekawa jestem całości...

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też czytam i z przyjemnością obejrzę efekt końcowy obrazka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No pewnie, że przeczyta :)
    Mam nadzieję, że teraz będziesz się pojawiać częściej :). Róża piękna! Czekam na efekt końcowy :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak miło, że nie jestem tu sama :) Dzięki dziewczyny!

    Frasiu, też mam taką nadzieję i postaram się pisać częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no pewnie, że przeczytamy :D
    czekam z niecierpliwością na całokształt różyczki :) oraz Twoje nowe dziełko :)
    pozdrowienia ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Śmiesz wątpić? O.o
    Czyta czyta :)

    Ah, ta anielska cierpliwość Twoja.
    Czekamy na całość :D:D

    Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. no i koniec tej róży już widzę ... :) fajnie wychodzi

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale się cieszę, że tu jesteście ze mną :) Kopa dostałam takiego, że wyszywałabym cały czas! :))

    Muszę iść po mulinę, bo się kończy... :P

    OdpowiedzUsuń
  9. cudownie haftujesz i nie tylko. zaczytuje sie i podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję, dziękuję bardzo! Miło mi to "słyszeć" :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Waszą obecność, a jeszcze bardziej za każdy ślad, który tu zostawiacie - każdy jest dla mnie bardzo ważny!