poniedziałek, 27 stycznia 2014

Howlity w oplocie ze starego złota

Ojojoj... Ale się tu nakurzyło... Pajęczyny w każdym kącie...

Trochę przystopowałam ostatnio z koralikami, ale wychodzę na prostą. Dziś klasyczne i eleganckie kolczyki - łezki z howlitami. A już wkrótce kolejne, tylko zdjęcia czekają na obróbkę.


Dziękuję, że mimo wszystko jeszcze tu zaglądacie :)

4 komentarze:

  1. Baardzo mi się podobają:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Są przepiękne! Bardzo podoba mi się ta gra kolorów, ale jeszcze bardziej organiczność kolczyków :) Co prawda wolę bigle otwarte (tak to się nazywa, tak?), ale i tak podziwiam i pożądam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo! :D

    MajorMistakes, bardzo podoba mi się ta "organiczność" kolczyków :)

    A z biglami to zawsze na opak - zawsze potrzebne są akurat te drugie :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne, podoba mi się zestawienie kolorów i to, że "złoto" otula kamień.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Waszą obecność, a jeszcze bardziej za każdy ślad, który tu zostawiacie - każdy jest dla mnie bardzo ważny!