wtorek, 31 stycznia 2012

Z dżungli wyszedł słoń...

...najpierw ostrożnie wychynął spomiędzy liści na ostre słońce...


...później już śmielej zaczął się rozglądać po okolicy... zajrzał tu i tam...





...a na koniec dostojnie odwrócił się od świata i poszedł skąd przyszedł...


Piotruś o słonia prosił już od dawna. Mniej więcej od czasów tego lwa... Nieważne. Ważne, że już jest. Nawet babcia pomogła przy szyciu, to szybciej było (babcia pozszywała nogi, uszy i tułów, połączenie w całość, wypchanie, ozdobienie zostało dla mnie...). Nawet imię dostał... Trąbal! :P

A inna rzecz to kulinarne eksperymenty. A właściwie to po prostu gotowanie nowych rzeczy, ostatnio wpadły mi w łapki dwa pyszne przepisy na rozgrzewające zupy - słoneczna Minestrone i rozgrzewająca zupa imbirowa, oba z mrożonek znanej firmy na H. Dostępne na ich stronie. Na imbirową nawet Piotruś się skusił, Minestrone mu nie podeszła, nie przepada za fasolą. A ja bym mogła obie wcinać na okrągło, zwłaszcza w te mrozy. :)

16 komentarzy:

  1. Your elephant is really beautiful and it has a very kind face! Well done!
    *I couldn't understand the whole text, but I fully enjoyed photos* =)

    OdpowiedzUsuń
  2. jaki fajny Trąbal ^^ cudny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no no słoń wyszedł przedni :) ale ale jakoś tak niekonsekwentnie działasz - róża w zimie nie ale słoń ze śniegiem po trąbę to już tak ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki dziewczyny! Madziulka, no jakoś musiałam się wytłumaczyć, a Ty mi tu wszystko psujesz... :P Zresztą u mnie mało śniegu...

    OdpowiedzUsuń
  5. Czaderski!!!
    Ja pamiętam jeszcze te króliki w sukienkach XD

    Trąbal dopracowany w każdym calu, przepiękny. Aż bym Piotrusiowi podwędziła ^^

    Pozdrawiam i całuję calutką rodzinkę :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Swietny jest! Czy to jakis krewny Trabalskiego? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Superowy!!!Pozdrowienia serdeczne!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny! Ciekawski i z różowymi uszkami :)
    I dżungla jak należy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ekstra! I w dodatku praca zespołowa :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. ale słodziak! coś wszystkich wzięło na słonie ostatnio, ale Twój.. wyjątkowy.. :D
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję bardzo za miłe słowa! :) A dżunglę trochę kotka obgryzła, ale jeszcze się trzyma :)

    Fairy, króliki? A może masz na myśli takie małe misie płaskie? I pozdrowienia i buziaki od nas wszystkich!
    Haniu, chyba coś go łączy z Trąbalskim! :)
    Laobeth, tak jakoś wyszło... Jakbym się wcześniej wzięła (tzn. kiedy Piotruś prosił), to bym była pionierką :P A tak to wyszedł kolejny słoń. Ale i tak bardzo go lubię! W sumie to nawet dumna z niego jestem, bo wykrój częściowo sama wymyśliłam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny słonik ;-)!
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Super słoń... i jaka fajna sesja zdjęciowa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Waszą obecność, a jeszcze bardziej za każdy ślad, który tu zostawiacie - każdy jest dla mnie bardzo ważny!