środa, 1 sierpnia 2012

Cornflower Biscornu, czyli skończyłam moje chabry

Uff... Skończyłam. Wbrew pozorom trochę mi zajęło to wyszywanie, zwłaszcza druga strona, czyli napisy wyszywane krzyżykami 1x1... Ale robótka bardzo przyjemna i nawet mi się podoba, mimo że z koralikami i ze złotą nitką i z supełkami i z kwiatuszkami... Kolor w rzeczywistości trochę bardziej chabrowo-szafirowy (taki chłodniejszy odcień).

To moja pierwsza praca na porządnym lnie (równe kratki) - chyba się w nim zakochałam... :) Len to zakup na projekt, o którym wspominałam niedawno, że się doń szykuję - jeszcze jednak trochę trzeba poczekać, choć materiały mam już wszystkie - tyle rzeczy chciałabym jeszcze zrobić, że nie wiem od czego zacząć... :P A jeszcze kilka czeka na wykończenie...

Jak się ktoś dopatrzy, to zapomniałam doszyć koraliki w rogach i małych kwiatuszkach... Jak już wszystko zszyłam i wypchałam, to zauważyłam, więc mnie czekało doszywanie od prawej strony - ale z koralikami wygląda lepiej wg mnie.

To moje drugie biscornu od Faby Reilly - pierwsze można zobaczyć tu. Jednak na lnie wygląda o wiele lepiej, porządniej i chabrowe zszyte ładniej. Ćwiczenie czyni mistrza... :P

Cornflower Biscornu by Faby Reilly
len Belfast Zweigart 32 ct kolor Antique White (kość słoniowa)
muliny DMC, koraliki



W trakcie powstawania było tak...






14 komentarzy:

  1. niesamowity efekt stworzyłas wyszywając na tej tkaninie i dodajac koraliki :)) bardzo mi sie podoba :)
    Seria w ogole jest przepiekne - maki tez mnie urzekły .

    OdpowiedzUsuń
  2. ale śliczne!!! urocze kwiatki i napisy :) cudnie wygląda z koralikami- miałaś świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne to biscornu! Nadłubałaś się, ale warto było!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję bardzo dziewczyny za miłe słowa! :)

    A żeby nie było - pomysł z koralikami nie był mój, tylko z projektu. Ja "tylko" zapomniałam niektóre doszyć...

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny biscornek. Wiele pracy musiałaś włożyć w jego wykonane, ale było warto. Super.

    OdpowiedzUsuń
  6. Całokształt zapiera dech w piersiach, ja jednak uwielbiam podglądać jak powstają prace. Jestem pełna podziwu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne to jest !!! W ogóle coś mi się wydaje, że jak się takie rzeczy robi "to nie można być normalnym" i ja też bym tak chciała.
    ( bez obrazy oczywiście !)
    Podziwiam, podziwiam, podziwiam !!!
    I oczu oderwać nie mogę !!!
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  8. prześliczny ^^ jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne, piękne te chabrowe kolory! Bardzo mi sie podoba, tym bardziej że sama nie umiem haftować:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny biscorniaczek, na lnie faktycznie lepiej wyglądają takie drobiazgi :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję bardzo! Ula, ja chyba normalna nie jestem... ;)

    A w lnie się zakochałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. to jedno z piękniejszych boscornu jakie widziałam!!!

    dziękuję za miłe słowa i ciepło pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nika, bardzo bardzo dziękuję! :) I pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  14. CUDNE! Mam sporo wzorków FR ale do tych chabrów niestety nie potrafiłam się "dokopać" w necie :(
    Są zjawiskowe!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Waszą obecność, a jeszcze bardziej za każdy ślad, który tu zostawiacie - każdy jest dla mnie bardzo ważny!