wtorek, 15 grudnia 2009

Żeby nie było...

Żeby nie było, że kity wciskam, to dam dwa zdjęcia, bo na razie więcej nie mogę...

Mój nowy pomysł... :) "Złote" kolczyki dla psiapsiółki (trochę Sylwestrowo)


Coś dla Kogoś (wyjdzie w swoim czasie...)


A reszta dopiero w głowie...

A części nie mogę ujawnić na razie, żeby niespodzianek nie popsuć...

3 komentarze:

  1. Aaaa dostałam niespodziankę!
    mówiłam, że wiem, że warto czekać, i znowu się nie pomyliłam!
    Jest cuuuudowna! Maki, koty [i w dodatku czarny, jak dla prawdziwej czarownicy... mrrrr].
    Dzię-ku-ję! :*

    ps. a kolczyki naprawdę ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam ciepło:-)kolczyki są przecudowne! Jak znalazł na sylwestrową noc,...na karnawał:-)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie, że wszystko wszystkim się podoba... ;) Mmm...

    Fairy.. Starałam się...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Waszą obecność, a jeszcze bardziej za każdy ślad, który tu zostawiacie - każdy jest dla mnie bardzo ważny!