...każdy potrzebuje. A mi się zamarzyło frywolitkowe, więc za dwa popołudnia z zacięciem i odrobiną prucia, w końcu zaistniało. Opis stąd. Wymiary to ok. 10x11 cm. Prawdopodobnie ozdobi niedużą poduszeczkę, jak dorwę w końcu kawałek lnu :)
Śliczne Ci to serduszko wyszło! Jak dla mnie - wygląda dosyć skomplikowanie, ale może jak nabiorę większej wprawy we frywoleniu to pokuszę się na zrobienie takiego :). Najgorsze jest to, że tyle różnych rzeczy chciałabym zrobić, a doba jakoś nie chce się wydłużyć ;).
Podziwiam szczerze! Dla mnie to czarna magia.
OdpowiedzUsuńŚliczne Ci to serduszko wyszło! Jak dla mnie - wygląda dosyć skomplikowanie, ale może jak nabiorę większej wprawy we frywoleniu to pokuszę się na zrobienie takiego :). Najgorsze jest to, że tyle różnych rzeczy chciałabym zrobić, a doba jakoś nie chce się wydłużyć ;).
OdpowiedzUsuńładne mi trochę ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne to serducho, frywolitka bardzo mnie zachwyca, i zazdroszczę tym co umieją
OdpowiedzUsuńurocze serduszko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
OdpowiedzUsuńFrasio, ono tylko tak wygląda, lecą po prostu oczka i łuczki...
Chmurko, łap się za czółenko, to wcale nie takie trudne - przecież ja się dopiero uczę :)
Jejku przecudne!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne! Muszę kiedyś frywolitki spróbować :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne! Muszę kiedyś skusić się frywolitkowanie :) ale zawsze kiedy widzę tak perfekcyjnie wykonane prace to wolę nie zaczynać :)
OdpowiedzUsuńzaszalałaś:D
OdpowiedzUsuńPiękne serce!!!!!!!!!!!Chyba zrobię sobie kilka takich :) normalnie perełka. Zapraszam w wolnej na mój blog.
OdpowiedzUsuń