Niby Święta już minęły, ale mi dopiero udało się jakieś zdjęcia zrobić... Świerk mój jest nieduży, ale ustroiłam go jak mogłam - śnieżynkami, szklanymi sopelkami i błyszczącymi bombkami (matowych nie lubię - dla mnie choinka musi lśnić, a one marnie odbijają światło) oraz lampkami i anielskimi włosami.
Ehhh... Zdjęcia i tak nie oddają całego uroku i blasku...
Piękne te śnieżynki
OdpowiedzUsuńprzepiękne... nawet próbowałam zrobić z wzorów przez Ciebie podanych, ale niestety przerosły mnie... ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te śnieżynki na choince :). Też próbowałam moim zrobić zdjęcie, ale efekt był marny - kiepski ze mnie fotograf :(
OdpowiedzUsuńKlaudynko, poćwiczysz trochę i wyjdą :) Też od nich nie zaczynałam...
OdpowiedzUsuńFrasiu, ja sporo zdjęć zrobiłam, zanim któreś się nadały... A i tak sporo im brakuje...
Dziękuję! :)
Twoje śnieżynki dodały i mojej choince niepowtarzalnego uroku....:)
OdpowiedzUsuńsopelki i śnieżynki mają wielki urok i klimacik :)
OdpowiedzUsuń