Od razu przepraszam Anię (Brises) i Monikę (Moniqurd) za taki ogromny poślizg z prezentacją... Otóż za szydełkowe śnieżynki dostałam tyle śliczności, że głowa mała :))
Od Ani przyszły dwa cudne notesiki i kartkę z życzeniami (same spójrzcie na te detale i na aksamit na notesem bordo)
Z kolei od Moniki mam cudne cieplutkie rękawiczki z warkoczem (zdjęcie takie sobie...) i również kartkę z życzeniami (spójrzcie na filcowo-lustrzaną gwiazdkę i kokardkę z rafii!)
Dziewczyny serdecznie dziękuję jeszcze raz za te śliczności :) Tyyyle radości mi sprawiły...
śliczności:))śnieżynki zrobiły furorę:))u mnie na blogu chyba nawet są na jakiejś fotce z choinką:))pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńAleż zazdroszczę rękawiczek. cudne są :)
OdpowiedzUsuńŚliczności, aż zzieleniałam z zazdrości ;)
OdpowiedzUsuńwysyp wspaniałości :)
OdpowiedzUsuń