czwartek, 23 września 2010

Guzikowo...

Zanim wykończę wszystkie frywolitki, które są w trakcie roboty, pokażę jeszcze guzikowy komplet, który leży już z półtora tygodnia. Całkiem o nim zapomniałam... Zrobiłam też broszkę kwiat na wymiankę, ale to tajemnica na razie.



1 komentarz:

  1. Jakie to fajne! takie inne niż wszystkie... przynajmniej ja takich cudeniek nie widziałam nigdzie ;)
    Jeśli chodzi o wymiankę to ja bardzo chętnie tylko chwilowo wszystkie moje wyroby poszły do koleżanki (na biurową sprzedaż :) i nie wiem co wróci... jakby co dam znać bo nowe rzeczy, no cóż rzadko coś robię teraz bo ciąża odbiera mi wenę ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Waszą obecność, a jeszcze bardziej za każdy ślad, który tu zostawiacie - każdy jest dla mnie bardzo ważny!