niedziela, 12 września 2010

W sobotnie popołudnie...

... i może jeszcze pół nocy stworzyłam sobie tęczę. Chciałam jeszcze zrobić czarno-szare, ale gdzieś koraliki czarne wcisnęłam. Znajdę je, to uzupełnię kolekcję...









3 komentarze:

  1. najfajniej wyglądają wszystkie razem, ale ciężko by było je tak nosić ;)
    pojedyncze również urocze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szybciej się nie da? :p
    Ależ pędzisz, aj.

    To ostatnie zdjęcie jest przecudowne! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. to zdjęcie grupowe jest świetne! :) tęcza :)
    a najpiękniejsze zielone, bo mam fazę na ten kolor :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Waszą obecność, a jeszcze bardziej za każdy ślad, który tu zostawiacie - każdy jest dla mnie bardzo ważny!