... i chyba się szybko od tego nie uwolnię, bo nie dość, że róża na tamborku, zamówienie storczykowe, to jeszcze jajek mi się zachciało... Gosiu, jeszcze raz dziękuję za schemat! :*
Ehhh... jejejej... a już namierzyłam serwetę do wyszydełkowania... Już się nie mogę doczekać, kiedy zacznę, a tu tyle do zrobienia, nie tylko robótkowo. Ale na razie ciii... nie pokażę, dopóki nie zacznę... :) Żeby nie zapeszyć.
Aha, właśnie dotarły do mnie igły do filcowania, czesankę już mam dzięki Halszce z Craftladies, więc może wreszcie kiedyś... :)
Hani bardzo bardzo serdecznie dziękuję za wyróżnienie! Aha, Tuome również mnie obdarowała - dziękuję serdecznie! Ale trochę się wyłamię i nie wybiorę 10 blogów, którym się należy, bo uważam, że każda z Was na nie zasługuje. Więc jak któraś tu zajrzy, to niech przyjmie to wyróżnienie za swoją twórczość!
I tak najcenniejsze są dla mnie Wasze komentarze! Dziękuję, że mnie odwiedzacie! :))
Hihi szalona:D Ale piękne piękne jajca:D
OdpowiedzUsuńWczoraj martwiłam się że Wielkanoc w tym roku jest tak późno, a tu proszę - są tacy, którym do Wielkanocy już blisko :) Może tez zabiorę się za mój zaczęty rok temu świąteczny obrus z fiołkami?
OdpowiedzUsuńAż spojrzałam w kalendarz, kiedy to w tym roku jest Wielkanoc i ... odetchnęłam z ulgą ;). Może jeszcze zdążę z przygotowaniami ;)))
OdpowiedzUsuńJajka śliczne :).
Dzięki Joasiu!
OdpowiedzUsuńBellis, Frasiu, ja nawet nie jestem pierwsza z tą Wielkanocą... :)) Ale w zeszłym roku nic nie zrobiłam, to w tym chcę zdążyć. Tym bardziej, że wiem, że później będę miała mniej czasu, więc korzystam póki mogę...
Fajne jajka!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale że co Wielkanoc zaczynamy?:D Bo ja to chyba już zacznę Boże Narodzenie:D
OdpowiedzUsuńAnka, dzięki! :)
OdpowiedzUsuńInes, jak Boże Narodzenie zaczynałam w październiku i się nie wyrobiłam... To może zacznij! :P
Super "pisanki" :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piekny wielkanocny haft.
OdpowiedzUsuńhehehe, wyprzedzasz supermarkety :P
OdpowiedzUsuńfajowe jajca :)
Proszę, zajrzyj do mnie (http://tuometar.blogspot.com), czeka tam na Ciebie niespodzianka :)- chociaż już nie aż taka niespodzianka... :> pozdrawiam gorąco :)
Fajne te pisanki jestem bardzo ciekawa efektu końcowego wiec podgladam, podgladam :o))
OdpowiedzUsuńNo to masz kilka prac na warsztacie :), ja staram sie tego unikać , ale nie zawsze wychodzi.
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny! :) Nad pisankami nadal pracuję...
OdpowiedzUsuńMoniqurd, ja nawet się nie staram... ;) Staram się tylko nie mieć ich zbyt wiele na raz... Dlatego nie łapię się za serwetę. Ale czółenkiem macham, bo szykuję wymiankowe :))
Gratuluję wyróżnienia!Podobnie jak Ty, też wyszywam pisanki.
OdpowiedzUsuńHafty piękne, aż oczy bolą!
OdpowiedzUsuńDziabko, a ten mgiełkowy jedwab do od Twojej Mamy :)
Danielo, dziękuję. A pisanki miło się wyszywa!
OdpowiedzUsuńOiran, rumienię się! Super, że jedwab się przydał!