Wreszcie znalazłam godną oprawę (moim zdaniem) dla cudnego szkła weneckiego - uwielbiam ten odcień czerwieni. Miałam tylko jedną sztukę z wrześniowej wymianki i nie chciałam jej zmarnować. Wydaje mi się, że czarna frywolitkowa koronka ładnie podkreśla urodę koralika :) Powstał frywolitkowy wisiorek - medalion i kolczyki (inspirowane pracami Marfki z Craftladies). Czerwień troszkę czerwieńsza w rzeczywistości :))
Wisior i kolczyki cudowne. Pięknie wygląda szkło weneckie w takiej oprawie.
OdpowiedzUsuńPrze-Pię-Kny! Cudeńko :)
OdpowiedzUsuńPiekny komplet.Dobrze Cie rozumiem.Tez uwielbiam ten odcien czerwieni.
OdpowiedzUsuńBrawo, zaiste nie zmarnowałaś szkiełka :) pięknie się komponuje w czarnej frywolitce i z drobnymi koralikami - świetny komplet :)
OdpowiedzUsuńCUDO!! rewelacja Madziu :)
OdpowiedzUsuńWow piękny komplet wyszedł!
OdpowiedzUsuńNaprawdę prześliczny!
Wisior i kolczyki są piękne!
OdpowiedzUsuńCzy do zrobienia kolczyków wykorzystałaś plastikowe kółka?
Dziękuję bardzo za te pochwały! :))
OdpowiedzUsuńTak, Frasiu, moje pierwsze zmagania z frywolitką na kółkach plastikowych... Chyba za 4. czy 5. razem wyszło tak jak chciałam... :/
Cudeńka prawdziwe, ślicznie oprawiłaś szkło weneckie, a takie zestawienie klasycznej czerni z czerwienią prezentuje sie super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ach, jakie to ładne!!!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy robisz.
Pięknie wszystko zestawiłaś :)
OdpowiedzUsuńcudo ;))) czerwień akurat na Walentynki!!!przecudny ten komplet!!
OdpowiedzUsuńwyszło naprawdę cudownie!
OdpowiedzUsuńPiękny, elegancki komplecik, bardzo mi się widzi!
OdpowiedzUsuńCudne....:)
OdpowiedzUsuńUrocze :-))
OdpowiedzUsuń