niedziela, 6 marca 2011

Kuleczki w różach

Kaboszonki już dawno inspirowały mnie do stworzenia miniaturek. Zbierałam się długo i w końcu w piątek się udało. Oto małe oczka - otulaczki. Co o nich sądzicie? Nie są zbyt upiorne? W planach mam jeszcze inne modele, także bez oczek... zobaczymy, co to będzie...


5 komentarzy:

  1. Śliczne a planujesz w innych kolorach?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, planuję jak się komu spodobają :) Mam jeszcze zielenie, brązy, fiolety, błękity, żółcienie...

    OdpowiedzUsuń
  3. kolory takie nie moje, ale sam pomysł fajny :)
    jakie to długie wyszło?

    OdpowiedzUsuń
  4. Moniko, samych kulek 4,5 cm, więc chyba niewiele, z bilem ze 6 cm. Szerokość - niecały 1 cm. Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Waszą obecność, a jeszcze bardziej za każdy ślad, który tu zostawiacie - każdy jest dla mnie bardzo ważny!