czwartek, 3 marca 2011

Sowia broszka i spółka

Taaa... Znowu sowy... Tym razem wzbogacone o broszkę (na życzenie Hani - dziękuję za inspirację!) i wisiorek. Ach, i jeszcze czarne sowy, nie za smutne? Zanudzę Was całkiem...





13 komentarzy:

  1. No i zobacz, niby ten sam wzór a każda para wygląda inaczej ....

    OdpowiedzUsuń
  2. Sówki doleciały szczęśliwie, są przecudne, dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Seledynowe są najładniejsze :o))

    OdpowiedzUsuń
  4. Juz nie moge sie doczekac:) Kolczyki dla Ciebie takze gotowe. Mam nadzieje,ze w poniedzialek uda mi sie dotrzec na poczte.Pozdrawiam cieplo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje sowy są śliczne mogę je oglądać bez końca

    OdpowiedzUsuń
  6. A dla mnie to kolor pistacjowy i jest bomba!

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne te sówki i tak sobie pomysłowo przycupnęły!

    OdpowiedzUsuń
  8. :)) Serdecznie dziękuję!

    Madmad, fajnie, że dotarły i się podobają!

    Haniu, ja też pewnie w poniedziałek powędruję :)

    Danielo, dziękuję :) Tak mi jakoś samo szare tło nie pasowało, więc wybrałam coś pokrewnego, sznurek...

    A ja myślałam, że pistacjowy najbrzydszy... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sowy są cudowne:) najbardziej podoba mi się fioletowa:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne są Twoje sowy. Ja dopiero zaczęłam moją przygodę z makramą, porwałam się na zrobienie zasłonki do kuchni - no i cierpliwości mi do niej brakuje :/ Mi najbardziej podobają się niebieskie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Te sówki są cudne. Nauczyłam się niedawno wiązać węzełki.Chciałabym zrobić taką sowę. Gdzie mogę znaleźć schemat? A może Ty zamieścisz? Z pewnością wiele osób skorzysta. Pozdrawiam. iga

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam, dziękuję za miłe słowa. Jednak schematu żadnego nie mam i nie widziałam. Sówki powstają z głowy...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Waszą obecność, a jeszcze bardziej za każdy ślad, który tu zostawiacie - każdy jest dla mnie bardzo ważny!